Trening funkcjonalny to kolejna z aktywności fizycznych przełamujących stereotyp, według którego skutkiem ćwiczeń na siłowni jest rozrośnięta, a nawet przerośnięta muskulatura. Bowiem efektem prawidłowo wykonywanego treningu funkcjonalnego jest zgrabna i proporcjonalna sylwetka. A jeszcze większym plusem jest wyraźne zwiększenie ogólnej sprawności i skuteczne neutralizowanie skutków niezdrowego, siedzącego trybu życia. I to bez ryzyka kontuzji.

 

Spis treści:
1. Nowoczesny trening funkcjonalny
2. Funkcjonalny trening siłowy
3. Trening funkcjonalny na siłowni czy trening funkcjonalny w domu?
4. Przykłady Treningu Funkcjonalnego

 

 

 

Nowoczesny trening funkcjonalny

Trening funkcjonalny polega na wykonywaniu ćwiczeń odwzorowujących czynności z codziennego życia, ale zdecydowanie szybciej i przy stosowaniu wielu powtórzeń. Początkujący pracują z ciężarem własnego ciała, z czasem wprowadzając nieznaczne obciążenia – taśmy, gumy, piłki czy małe hantle. Zaawansowani zwiększają obciążenia, przy czym ważne jest zachowanie dużej intensywności (tempo, powtórzenia) w cyklu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że ta forma ćwiczeń bardzo korzystnie wpływa na ogólną formę i stabilność, aktywizując również partie mięśni głębokich. Pomaga też w procesie odchudzania.
Nowoczesny trening funkcjonalny to udoskonalone, a przede wszystkim adaptowane do współczesnych potrzeb ćwiczenia znane wcześniej z zajęć rehabilitacyjnych czy zajęć dla profesjonalnych sportowców. Okazało się, że to co opracowano by poprawić wydolność i motorykę zawodnika, a z drugiej strony – by usprawnić osoby dochodzące do formy po różnego rodzaju urazach, doskonale sprawdza się jako popularna forma ćwiczeń dla każdego.
To bezpieczna aktywność. Charakteryzująca się dużą intensywnością, ale nie wprowadzająca nadmiernych obciążeń, które mogłyby stać się przyczyną kontuzji. Więcej – trening funkcjonalny (pojawia się również określenie fitness funkcjonalny) jest bezpieczny dla osób w różnym wieku, kondycji i doświadczeniach treningowych. Również tych, którzy zmagają się z różnego rodzaju schorzeniami. Kluczową sprawą jest dopasowanie intensywności do realnych możliwości ćwiczącego.

Trening funkcjonalny – na czym polega i kiedy warto go stosować?

Funkcjonalny trening siłowy

 

Sportowcy używają określenia „siła funkcjonalna”. Chodzi o siłę, którą zawodnik jest w stanie wykorzystać podczas rywalizacji w swojej dyscyplinie. Sportowi zawodowcy mają więc swoje, precyzyjnie opracowane plany treningowe, obliczone na maksymalizację właśnie tej siły funkcjonalnej. Ich ćwiczenia przypominają „zwykły” trening funkcjonalny, przy czym stosowane są zdecydowanie większe obciążenia. Oczywiście, funkcjonalnemu treningowi siłowemu muszą towarzyszyć ćwiczenia ogólne wzmacniające wytrzymałość i wydolność. Co zrozumiałe – również w odpowiednich dawkach, uwzględniających okresy przygotowań do zawodów, budowanie formy przed sezonem czy łagodzenie reżimu po jego zakończeniu.
Ale funkcjonalny trening siłowy stosowany jest również poza profesjonalnym sportem, na przykład przez pasjonatów biegania. Daje bardzo dobre efekty, bezpiecznie przygotowując konkretne mięśnie do wytężonego wysiłku, bez zwiększania masy ciała. Jednak, ponieważ mamy to do czynienia z wyspecjalizowanymi, złożonymi ćwiczeniami wymagającymi dużej precyzji, a nierzadko również asysty – najlepiej w takim przypadku skorzystać z pomocy wykwalifikowanego trenera.

 

 

Trening funkcjonalny na siłowni czy trening funkcjonalny w domu?

 

No właśnie: czy lepiej ćwiczyć w domu czy podczas zajęć grupowych? Oczywiście nie ma reguły, ale w większości przypadków trening funkcjonalny pod okiem instruktora daje lepsze rezultaty, jest ciekawszy i bardziej motywujący. Obecność trenera gwarantuje też odpowiednie dostosowanie intensywności treningu do naszych możliwości oraz bieżące korygowanie błędów. Bo nawet w tych nieskomplikowanych ćwiczeniach imitujących zwykłe czynności nietrudno powielać złe nawyki z codziennego życia, niekorzystnie wpływające na efektywność treningu, a w skrajnych przypadkach – powodujące kontuzje.
Osoba prowadząca zajęcia daje bieżące wskazówki, reguluje tempo, weryfikuje prawidłowość wykonywania ćwiczeń i w odpowiednim momencie zmienia ich intensywność.
Plusem treningu funkcjonalnego na siłowni jest również dostępność sprzętu i akcesoriów, i to na każdym poziomie zaawansowania. Umiejętne wykorzystanie tego „arsenału” nie tylko zwiększa efektywność ćwiczeń, ale i zapobiega nudzie. A przecież wszystkim nam zależy, by aktywność fizyczna była również zabawą.
Elementy treningu funkcjonalnego znaleźć właściwie w większości na zajęć grupowych prowadzonych w klubach UP. Zazwyczaj towarzyszy im odpowiednio dobrana muzyka, ułatwiająca utrzymanie tempa i intensywności ćwiczeń, a celem ma być zwiększenie wydolności organizmu, poprawa samopoczucia, spalenie tkanki tłuszczowej i wyrzeźbienie atrakcyjnej sylwetki. Opis zajęć grupowych znajdują się na stronie internetowej klubu UP. W ofercie, obok zajęć ogólnorozwojowych (np. Functional/Stretch albo Pump) znaleźć można treningi dla osób zainteresowanych rozwojem wspomnianej siły funkcjonalnej – na przykład Perfect Run Training dla biegaczy.

Trening funkcjonalny – na czym polega i kiedy warto go stosować?

Przykłady treningu funkcjonalnego

 

Oczywiście, trening funkcjonalny można z powodzeniem wykonywać w domu. Co prawda zwykle nie mamy wtedy do dyspozycji takiej ilości sprzętu, a w mieszkaniu trudniej wygospodarować miejsce, ale na pewno i takie ćwiczenia dadzą sporo satysfakcji, poprawią nasze samopoczucie i wydolność. Przysiady, pompki, planki, wchodzenie na stopień, spięcia brzucha, podpory przodem i bokiem – to tylko niektóre z popularnych ćwiczeń włączanych do treningu funkcjonalnego. Jak skomponować własny zestaw? Pomóc w tym mogą popularne filmy instruktażowe, podpowiadające przy okazji – jak wykorzystać do ćwiczeń będące pod ręką przedmioty.
Należy jedynie dbać o prawidłowe wykonywanie ćwiczeń i zachowywanie reżimu czasowego. Nie można też przesadzać z częstotliwością takich treningów – w zupełności wystarczą trzy sesje w tygodniu.
I tu musimy wrócić do oferty klubów UP. Po co zaprzątać sobie głowę zestawami ćwiczeń, odwracać głowę do monitora zastanawiając się czy wykonywane ćwiczenie jest „prawidłowe”? Lepiej wybrać się na zajęcia pod okiem trenera, skorzystać z jego wiedzy, a przy okazji – doskonale się bawić…


POWRÓT